Sąsiedzi Lonesbury - Wprowadzenie

...Jestem także świadomy, że po wysłuchaniu tej historii moje nazwisko z pewnością będzie kojarzyć się większości z was z osobą niezrównoważoną psychicznie, ale rzeczywiste i zupełnie racjonalne dowody na potwierdzenie prawdziwości mojej historii można po dziś dzień odnaleźć we wspomnianej miejscowości. Dlaczego policjanci i naukowcy z Arkham czy Aylesbury – oprócz znakomitego doktora Henry’ego Armitage’a z Uniwersytetu Miskatonic, którego niebagatelną rolę pozwolę sobie wyjaśnić w czasie trwania opowieści – porzucili myśl ich analizowania, nie jestem w stanie powiedzieć. Z nielicznej korespondencji, jaką prowadziłem swojego czasu ze wspomnianym doktorem Armitagem wynikało, że ślady tych nieludzkich istot, ich słyszane przez licznych świadków wśród diabelskiej kakofonii lelków głosy oraz tajemnicze zniknięcia mieszkańców Lonesbury zostały uznane przez władze za mistyfikację.

Wszystko zaczęło się w lipcu 1928 roku. Po zakończeniu roku akademickiego w Massachusets, postanowiłem odwiedzić swojego dawno niewidzianego kolegę w Arkham...